„Po zatankowaniu od razu jak wszedłem do samochodu, ledwo włożyłem kluczyk i już zostałem obtrąbiony, później w lusterku zobaczyłem, że koleś pokazuje mi różne gesty wiadomo jakie, dlatego wycofałem, zapytałem o co chodzi i koleś się na mnie rzucił”
„Po zatankowaniu od razu jak wszedłem do samochodu, ledwo włożyłem kluczyk i już zostałem obtrąbiony, później w lusterku zobaczyłem, że koleś pokazuje mi różne gesty wiadomo jakie, dlatego wycofałem, zapytałem o co chodzi i koleś się na mnie rzucił”